Latem dowiedzieliśmy się o planach połączenia domów kultury w Łodzi. Decyzję przypieczętowano podczas sesji rady miejskiej. Odbyła się ona w nocy przed świętami Bożego Narodzenia, mimo protestów pracowników oraz osób związanych z kulturą i sztuką. Teraz podobny scenariusz szykują w Lublinie.

Nic nowego

Łączenie instytucji kultury nie jest niczym nowym. Co roku szereg z nich jest łączonych w całej Polsce. Zazwyczaj połączenie dotyka bibliotek z domami kultury w mniejszych miastach. Czasami powstają hybrydy, które zajmują się sportem, rekreacją, turystyką, kulturą, czytelnictwem, a także prowadzeniem świetlic socjalnych i promocją. Pracownicy takich instytucji troszczą się o czystość plaż oraz utrzymanie boisk, aby po chwili zająć się edukacją artystyczną lub prowadzeniem uroczystych obchodów państwowych. Czy to dobrze? To zależy. Z punktu widzenia organów prowadzących, z pewnością. W mieście lub gminie działa jednostka, która odpowiada za wiele spraw wymagających załatwienia. Ponadto koszty utrzymania są niższe (jeden dyrektor, jedna księgowa…). Z punktu odbiorców kultury? Niekoniecznie. Często sprawdza się porzekadło, że jak coś jest od wszystkiego, to jest do niczego. Biblioteki i domy kultury w tej układance często się uzupełniają i po połączeniu działają jeszcze lepiej. Przy innych wariantach łączenia różnorodność zadań i oczekiwań sprawia, że niektóre obszary nie są w stanie zostać odpowiednio zrealizowane, często to obszary związane z kulturą i edukacją.

Lublin kolejny

O ile w małych miejscowościach łączenie instytucji kultury zwykle ma uzasadnienie i to nie tylko finansowe, ale również praktyczne, o tyle w wielkich miastach wydaje się, że poza oszczędnościami przynosi to więcej szkód niż zysków, głównie dla odbiorców. Wiedzą to osoby zajmujące się kulturą. Niestety często ich głos nie jest słyszalny i nie jest brany pod uwagę. Zamiary lubelskiego połączenia instytucji kultury ujrzały światło dziennie przy okazji zakończenia kadencji dyrektora Dzielnicowego Domu Kultury „Węglin” Sławomira Księżniaka, który dostał propozycję kontynuacji pracy jako pełniący obowiązki dyrektora przez rok. Uzasadnieniem tego są plany łączenia lubelskich instytucji kultury. Należy dodać, że lubelskie kadry kultury wystosowały list do władz miasta, w którym domagają się podmiotowego traktowania oraz wyrażają swój niepokój związany z ową sytuacją. To kolejne wielkie miasto, które chce centralizacji instytucji kultury. Pojawiało się wiele głosów podczas podobnych zabiegów w Łodzi, że może to ośmielić inne samorządy do tego typu zadań. Jak widać, długo nie było trzeba na to czekać.

Wirus kontra kultura

Od marca trwa starcie sektora kultury z rzeczywistością, która powstała w związku z pandemią. Odnoszę wrażenie, że sektor kultury mimo swej kreatywności, oddania i poświęcenia niestety przegrywa ten bój nie tylko w wymiarze symbolicznym, ale i fizycznym. Odpływ odbiorców, zmiana przyzwyczajeń spędzania wolnego czasu, odpływ kadr kultury do innych branż z jednej strony, z drugiej cięcia budżetowe oraz kadrowe, reorganizacja, wygaszenie lub przekształcanie instytucji kultury uzasadniane pandemią. To dobry czas na niepopularne ruchy, ponieważ można je tłumaczyć pandemią. Największym nieszczęściem jest to, że często odpowiadają za nie osoby, które nie mają zbyt dużego pojęcia o kulturze. Mści się w tej chwili wieloletni, często przyswajany przez dużą część społeczeństwa mit, o tym że kultura to nic ważnego, aktywność do zaopiekowania się nią i zainteresowania na samym końcu. Skoro tak, to na początku zaczyna się na niej oszczędzać.

Czy Lublin, który pretendował do miana Europejskiej Stolicy Kultury podzieli los Łodzi? Czy inne wielkie miasta pójdą w ich ślady? Moim zdaniem jeśli tak się stanie będziemy świadkami procesu odchodzenia od modeli partycypacyjnych instytucji kultury, które są blisko mieszkańców na rzecz instytucji dobrze działających, ale stającymi się „świątyniami”, do których coraz więcej mieszkańców z sąsiedztwa nie będzie chciała przychodzić, ponieważ może czuć się tam obco, a nie u siebie.

Protest twórczy trwa…

fot.: Jarmark Jagielloński w Lublinie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *