Zmiany kulturowe i obyczajowe w dzisiejszych czasach zachodzą o wiele szybciej niż jeszcze kilkanaście lat temu. Domy kultury powinny dbać o tradycje, szczególnie te lokalne. Nowoczesny dom kultury to taki, który pamięta o korzeniach miejsca, w którym przyszło mu działać.

Strażnicy tradycji

Wiele ośrodków kultury nie przykłada zbytniej wagi do tradycji i zwyczajów. Mnóstwo działa w miejscach gdzie tradycji miejscowych jeszcze nie ma lub są bardzo młode. Są to np. miejscowości na tzw. ziemiach odzyskanych, gdzie mieszkańcy przyjechali z różnych stron. Uważam, że lokalne instytucje kultury mają obowiązek dbać o zachowanie tradycji i ją propagować. Od świątecznych zwyczajów wspólnych dla całej Polski, po lokalne. Czy to Babski Comber organizowany przez Centrum Kultury na Opolszczyźnie, czy wypiekanie korowaja na Podlasiu, wszystkie mają wspólny mianownik. Pamięć o nich jest żywa dzięki działaniom instytucji kultury. Choć wiele wskazuje na to, że różne zwyczaje i tradycje nie będą już powszechne, to warto aby wiedza o nich była podtrzymywana szerzej, niż tylko w publikacjach etnograficznych. To między innymi tradycje spajają społeczeństwo. Znajomość własnej kultury pozwala na lepsze odnajdywanie się w relacjach z Innymi. Ważne zadanie stoi przed instytucjami kultury, które powinny działać na rzecz ochrony dziedzictwa kultury niematerialnej. Muzea kultury ludowej same nie dadzą rady. Warto żeby miały wsparcie w terenie od miejscowych placówek.

Edukacja „tradycyjna”

Jak instytucje mogą włączyć się w budowanie podtrzymania tradycji? Poprzez edukację i organizację akcji oraz wydarzeń. W okresach świątecznych w instytucjach kultury pojawiają się wydarzenia z nimi związane. Podczas świąt narodowych – biało-czerwone flagi, podczas innych świąt – ozdoby budynku i okolicy, zazwyczaj z okazji Bożego Narodzenia, choć już coraz częściej też Wielkiejnocy. Przeglądy kolęd i konkursy na ozdoby choinkowe, warsztaty kulinarne, jasełka i herody w okresie Bożego Narodzenia. Nauka robienia palm, pisanek, wianków i innych ozdób w okresie Wielkiejnocy. Nagrywane są audycje i pisane artykuły. W wielu miejscach obchodzone są dożynki, których organizacja przypada ośrodkom kultury. Te wszystkie działania sprawiają, że wiedza na temat własnej tradycji trafia do większej liczby osób. Istnieje wiele ciekawych form docierania z treściami do odbiorców. Kilka dni temu miała premierę Konopielka (pieśń ludowa, którą śpiewało się na Podlasiu podczas obchodu w Wielkanoc) i którą nagrało Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej. Zaproszenie do współpracy 6 dyrektorów podlaskich ośrodków kultury z pewnością wpłynęło na zwiększenie zasięgu tej produkcji. Ciekawa instalacja została przygotowana przez Centrum Kultury w Gródku. W przestrzeni stanął wielkoformatowy obraz przedstawiający pisankę i kury. Mieszkańcy chętnie robią sobie z nim zdjęcia. Ze świętami związana jest jeszcze jedna ważna tradycja, którą wypierają smsy i maile. Wysyłanie świątecznych kartek pocztowych – bo o niej mowa, dziś jest coraz rzadsze. Ja osobiście uważam, że dla instytucji kultury to dobra okazja do okazania swojej wdzięczności oraz pamięci o osobach i instytucjach, z którymi się współpracuje lub utrzymuje dobre relacje. Będąc dyrektorem centrum kultury zawsze dbałem o to, aby wychodziły od nas tradycyjne kartki. Podpisywane były przez wszystkich chętnych pracowników. Ponad 100 ręcznie robionych pocztówek dwa razy w roku wędrowało w różne zakątki kraju. Wiele pocztówek przychodziło również do nas.

Renesans folku

Od kilku lat rośnie zainteresowanie kulturą ludową. Powstaje wiele zespołów i artystów, którzy tworzą w oparciu o tradycje. Kultura ludowa miesza się ze współczesną. Powstaje coraz więcej imprez, miejsc i warsztatów z nią związanych. Na Podlasiu poza zespołami pieśni i tańca jak Kurpie Zielone, Suwalszczyzna czy Grajewianie, które są prowadzone przez duże ośrodki kultury, działają tacy artyści jak np. zespół Czeremszyna, który gra muzykę folkową w nowoczesnych aranżacjach, a do tego śpiewa w gwarze podlaskiej lub MissGod łącząca muzykę tradycyjną z elektroniczną oraz nowe grupy grające typowo tradycyjną muzykę jak Batareja lub Kankafranka. Równolegle do tego działają tradycyjne zespoły ludowe https://italoptik.com/yelnac/index.html , często będące pod opieką ośrodków kultury. Te pierwsze raczej nie będą miały kłopotów z przetrwaniem, te drugie już tak. Warto je wspierać i otaczać opieką. Przedstawiciele tych grup często wykonują repertuar typowo miejscowy, którego nie ma w żadnych opracowaniach. Jeżeli ośrodki kultury nie podejmują działań wspierających, często całe to dziedzictwo przepada wraz z rozpadem zespołu. Warto do tego nie dopuścić.

Często powtarzam, że domy kultury są na pierwszej linii upowszechniania kultury. Powinny być również na pierwszej linii dbania o miejscowe dziedzictwo kulturowe i tradycje. To one są najbliżej mieszkańców. Wiem, że wiele ośrodków kultury prowadzi szerokie działania mające na celu zachowanie lokalnej tożsamości i dziedzictwa. Warto aby takich lokalnych ośrodków było jak najwięcej. Nowoczesny dom kultury to taki, który również dba o tradycję.

Instalacja Gminnego Centrum Kultury w Gródku. fot. GCK Gródek
Podlaska Konopielka Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej
Zespół Klepaczanki szykujący się do występu podczas przeglądu grup kolędniczych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *