Co roku na początku sierpnia w Choroszczy odbywa się Jarmark Dominikański. Jest to największa impreza plenerowa jaką organizujemy jako Centrum Kultury. Pierwszy Jarmark (w obecnej formie) odbył się 5 sierpnia 1990 roku. Wówczas było to jedne z nielicznych wydarzeń tego typu w regionie. Dziś po 30 latach od tamtych chwil niemal każda gmina ma podobną imprezę u siebie. Na festynowej mapie regionu coraz trudniej się wyróżnić. Organizatorzy prześcigają się w pomysłach jak przyciągnąć uczestników. Fakty niestety są takie, że niejednokrotnie jest powielany scenariusz, różniący się tylko otoczeniem. Jarmark Dominikański w Choroszczy również wpadł w kryzys ujednolicenia z innymi wydarzeniami. Kramy pełne chińszczyzny, scena, piwo i dmuchane budowle nie wyróżniały już tej imprezy od dziesiątek innych. Gdy zostałem dyrektorem postawiłem sobie za cel by to zmienić. Przychylność organizatora oraz entuzjazm załogi centrum sprawił, że małymi krokami z formy festynowej zaczęliśmy bardziej przechodzić w stronę kultury ludowej i tradycji.

Scena po Jarmarku 2019 z motywem graficznym autorstwa Moniki Tekielskiej-Chmielewskiej

Nie było to proste. Same podejście kadry do wydarzenia ewoluowało przez kilka lat. Przeszkód było mnóstwo, niektóre są do dziś (mentalność ludzi). Trudno wytłumaczyć sprzedawczyni chińskich zabawek że nie stanie w miejscu gdzie stała przez ostatnią dekadę, ponieważ to miejsce wyłącznie dla twórców ludowych. Wiadomo, że działania radykalne i inwazyjne mogą powodować opór uczestników. Małymi krokami rozpoczęliśmy proces profilowania wydarzenia oraz jego rozwoju. Udaliśmy się na wizyty studyjne do Basi Kuzub-Samosiuk (twórczyni festiwalu Z wiejskiego podwórza) oraz na Jaramark Jagieloński do Lublina. Zmieniliśmy datę wydarzenia z drugiej na pierwszą niedzielą sierpnia, tak by nie kolidować ze Świętem Chleba w Ciechanowcu. Co prawda ta impreza nie wpływała znacząco na liczbę uczestników, ale na liczbę wystawców już tak. Założyliśmy fanpage i stronę internetową. Wydzieliliśmy aleję wyłącznie dla wytwórców ludowych i zwolniliśmy ich całkowicie z opłaty. Postawiliśmy na spójność graficzną podczas promocji. Ze sceny zniknęły zespoły disco polo, a w ich miejsce pojawiły się ludowe. Wprowadzono pokazy i warsztaty. By fani muzyki tanecznej nie czuli się dyskryminowani zaczęliśmy urządzać koncerty tego nurtu w ramach dni miasta. Czy to dobrze? Dla jarmarku z pewnością. Pojawiały się głosy, że jak co roku jest to samo. Na początku się tym przejmowałem ale przestałem, ponieważ pojawiło się więcej głosów pozytywnych a zmiany były realne. Pozytywny odbiór sprawił, że obraną drogę kontynuujemy. Wydarzenia związane z prowadzeniem stanu epidemii oraz zawieszeniem działalności instytucji kultury dotknęły organizatorów wydarzeń bardzo drastycznie. Większość imprez została odwołana lub przeniesiona do sieci. Niestabilność przepisów sprawiła, że trudno było cokolwiek zaplanować w terminie oddalonym więcej niż 2-3 tygodnie. W związku z powyższym z ciężkim sercem podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu prac nad organizacją Jarmarku w formie klasycznej. Co nie zmieniało faktu, że nie chcieliśmy zostawić tej imprezy. Po burzy mózgów postawiliśmy na rozwiązania hybrydowe. Jarmark przyjął formę stacjonarno-sieciową oraz z jednego dnia wydłużył się do 10 dni wypełnionych imprezami i warsztatami, w których udział może wziąć ograniczona liczba osób. Jarmark (kramy) przenieśliśmy na stronę wydarzenia. Relacje w czasie realnym będzie można śledzić na naszych kanałach. Identyfikacja graficzna została przygotowana w nawiązaniu do charakteru imprezy. Promocja prowadzona jest klasycznie (wszystkie kanały). W ramach Jarmarku otworzona zostanie wystawa plenerowa „Szeptem” autorstwa Darii Ostrowskiej, wyświetlimy film z muzyką na żywo artystki Miss God, która łączy nowoczesne formy muzyczne z tradycyjną muzyką ludową czy zorganizujemy potańcówkę i warsztat tańca tradycyjnego. Wszystko w myśl hasła imprezy „Tradycyjnie w klimacie”, które ma oddawać klimat Podlasia: kultury, tradycji i natury. Mimo że impreza przed nami, już wiemy że rozwiązania z niej zastosujemy w przyszłym roku jak chociażby rozciągniecie warsztatów w czasie czy więcej produkcji online związanych z wydarzeniem. Na dwa tygodnie przed planowanym wydarzeniem wprowadzono złagodzenie przepisów dotyczących imprez, ale to już za późno by zmieniać szybko przyjętą koncepcję. Za to kolejną imprezę – „Dzień Ogórka”, która miała być odwołana odbędzie się tradycyjnie z publicznością. Mimo krótkiego czasu na przygotowania wierzę, że uda się nam ją przeprowadzić bez zakłóceń. W przyszłym roku mam nadzieję że wrócimy do tradycyjnych imprez wzbogaconych o elementy wypracowane w czasie pandemii. Tego sobie i wszystkim organizatorom życzę.

Występ zespołu Czeremszyna (fot. M-GCKiS)
Koncert wieczorny (Jarmark 2019)
Kramy rękodzielników i rzemieślników (fot. M-GCKiS)
Plakat promujący Jarmark 2020 autorstwa Moniki Tekielskiej-Chmielewskiej
Logo-wianek promujący tegoroczny Jarmark Dominikański

OFICJALNA STRONA JARMARKU DOMINIKAŃSKIEGO W CHOROSZCZY

OFICJALNA STRONA FESTIWALU Z WIEJSKIEGO PODWÓRZA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *